niedziela, 6 września 2020

Dzień szesnasty... dziś o życiu - piosenkami Maryli Rodowicz i moimi, bez notatek, słowa piosenek wystarczą...

________________________________________________________________________________________________

I teraz wiem, gitarą zarobię na chleb i jeszcze trochę w kieszeni zostanie mi...



To były długie lata...  Walizki pełne podróży   ( link do wiersza )

Jeśli ktoś myśli, że to jest lekki chleb, to jest w błędzie... 

















Ach świecie, mój świecie
Co się z tobą, z nami stało, 
Że wszystko na opak  
Nie tak miało być...                                   

Ach życie, me życie 
Z kimś ugodę podpisało,
Żeś poszło na opak
I nie chce się żyć... 




_________________________________________________________________________________


Tu rzecz najważniejsza: kompozytorem i autorem tekstów piosenek Maryli Rodowicz, które mnie tak urzekły, że brzmią w uszach od tygodni... jest muzyk, multiinstrumentalista, poeta, pisarz oraz wokalista śpiewający i grający na gitarach w tych nagraniach z Marylą Rodowicz - Witold Łukaszewski.


I.................
























__________________________________________________________________________________________________________

wtorek, 23 czerwca 2020

Dzień piętnasty. Żuraw Gdański, nowe tajniki pandemii COVID 19, Dzwon Islandii, Love is Blue - the Dells, film The Weather Man

____________________________________________________________________________________________________________________

W Gdańsku - moim ukochanym POLSKIM mieście najbardziej fascynuje mnie Żuraw Gdański nad Motławą.
Może w jakimś poprzednim życiu mieszkałam w nim, albo niedaleko. 



Fascynuje i przyciąga od samego początku, od czasu, gdy jako dziecko, wśród książek w domu na Ziemiach Odzyskanych (gdzie po rozwodzie zamieszkał mój ojciec), znalazłam mały (przedwojenny) niemiecki albumik z niektórymi, nawet kolorowymi, zdjęciami Motławy z Żurawiem.                          
                                             ----->


Odtąd bardzo chciałam zobaczyć go na żywo...


Ale dopiero gdy miałam dwadzieścia kilka lat po raz pierwszy przyjechałam do Gdańska. Niestety, nie powodziło mi się tak, żebym mogła podróżować, gdzie chciałam.
Kiedyś, te 300-ileś kilometrów z Warszawy było nie do pokonania, najpierw szkoły, potem prace... I zawsze za małe dochody...

Byłam w Gdańsku zaledwie kilka razy...



Ale zawsze, gdy znalazłam się pod Żurawiem, czułam jego przedziwną atmosferę, była wszędzie, w wodzie, w powietrzu i wydawało mi się, że widzę ludzi inaczej ubranych...
I zawsze miałam uczucie, że coś dobrego mnie tu ominęło.
Może powinnam była usiąść pod nim i czekać, nawet kilka dni?... 😏

(Zdjęcia z netu... niestety, w tamtych czasach nie miałam aparatu... Jeśli znajdzie je autor, proszę o podanie nazwiska, zamieszczę.)
___________________________________________________________________________

Czerwiec się kończy, a pandemia coronavirusa trwa...

Najróżniejsze teorie ludzie wymyślają, że nie ma pandemii - nie ma zachorowań (sic!), że to spisek itd. itp...

Koronawirusy Covid-19 Kwarantanna - Darmowe zdjęcie na Pixabay

Fakt jest jednak niezbity - ludzie chorują w milionach i umierają w setkach tysięcy. I wciąż są nowe zachorowania, mimo izolacji i kwarantann.
Umierają nie na tego wirusa - on "osobiście" nie zabija, ale działając podstępnie, tak uruchamia istniejące w ciele ludzkim chroniczne choroby, że wspólnie z tym wirusem wykańczają człowieka w kilka dni. Najczęściej starego. Albo chorego i słabego.
Dokładniej: można np. mieć choroby krążenia i jeszcze kilka lat życia przed sobą. Gdy łapiesz COVID 19 - umierasz od razu. Na zakrzepicę...
Ostatnio leczą zakażonych - z dobrym skutkiem, aspiryną (rozrzedza krew).

Wirus został wyprodukowany, sam się nie stworzył, jak pchła się nie stworzy, gdy pies się spoci...
Wobec czego wiadomo DLACZEGO został wyprodukowany...
Ale co będzie dalej, nie wiadomo.

Kogo temat interesuje, zapraszam, pod tym linkiem jest wiele informacji.

https://wydarzeniasydneypl.blogspot.com/2020/02/corona-virus-wszelkie-informacje-o.html

A City Holding Its Breath: Sydney Captured in the Time of Coronavirus

Coronavirus: Australian state of Victoria reimposes restrictions ...

Podano też, że nie jest nowy, że chorujemy na coronavirusa od lat. Oraz, że można przejść zakażenie bezobjawowo, ale za to następstwa mogą być tragiczne.
Miałam w rodzinie 2 wypadki przed kilkunastu laty: obie osoby w wieku ponad 80 lat czuły się normalnie, nagle zasłabły i w szpitalu zmarły po kilku dniach.
Być może właśnie spowodował to COVID...

Być może czołowi politycy świata wiedzą więcej od przeciętnego człowieka i dlatego ryzykują nawet pogorszenie gospodarki, zmuszając ludzi do kwarantanny...
Może kiedyś dowiemy się prawdy, a może nigdy...

Coronavirus Will Change the World Permanently. Here's How. - POLITICO
_____________________________________________________________________________

Niektórych nie stać na legalne postępowanie, a na nielegalne - stać, bo są ubodzy moralnie.
_____________________________________________________________________________

W powieści "Dzwon Islandii" - Halldóra Laxnessa (napisanej we wczesnych latach czterdziestych), kobieta nie mogła dostać tego najlepszego, więc wzięła najgorszego i męczyła się z nim do końca życia.

Był to na tyle ważny temat, że powieść zaliczono do naczelnych powieści XX wieku.
Choć historia jest nieprawdopodobna...
Bo to masochizm nie do zrozumienia. Może dlatego, że już samo życie na tej wyspie, gdzie zima trwa prawie cały rok, jest masochizmem.

A 'Frozen' world: Amazing icy landscapes (With images) | Waterfall ...

Można by zrozumieć, gdyby kochała tego najgorszego w jakiś sposób? Ale przecież nie...

Więc PO CO? W książce to był bardzo ważny dylemat, dla mnie to tylko - "na złość babci odmrożę sobie uszy".
Strach przed samotnością? Samotność jest bardzo wygodna, spokojna i może być szczęśliwa. 
A i tak każdy jest samotny - nawet w rodzinie, nawet w tłumie.
Przerost ambicji - muszę mieć to, co najlepsze? I co mi z tego?...
W taki sposób ludzie niszczą swoje życia i jeszcze powtarzają sobie, że "żyje się raz".
Kompletny brak logiki. 

Poza tym, nie żyje się raz, tylko raz po raz.

Pisarz dostał Nobla (1955r.), ale w życiu też miał przerąbane: był w klasztorze, potem  rozczarowany ascetyzmem został ...komunistą i ...pisał scenariusze dla Hollywood. 
_____________________________________________________________________________

Love is blue...

Niestety każda. Już wszędzie udowadniają, że miłość to cierpienie.
Nawet jeśli niby jest szczęśliwa, to też jest ...nieszczęśliwa.
Taki paradoks. 😏
Przecież nie żyjemy na Ziemi, żeby być szczęśliwymi, tylko za karę, więc...?



Utwór instrumentalny Love is blue, znałam od liceum, zawsze lubilam, ale walnięcie tą piosenką nastąpiło dopiero w latach siedemdziesiątych.


W radiu puścili w wykonaniu murzyńskiego kwintetu wokalnego. I... tylko Murzyni potrafią tak śpiewać! Nie zapamiętałam nazwy zespołu, ale aranż i wykonanie zostały mi w głowie na zawsze. Szczególnie pierwsze uderzenie basu i wokalu! Dynamika! - jakże inna od oryginału! Prawdziwy dramat, a nie sentymentalne smęty...
Po latach, jak You Tube się rozrosło i można było znaleźć na nim prawie każdy utwór, znalazłam i Love is blue w wykonaniu zespołu The Dells. Ale tylko fragment.
Szukałam więc CD w australijskich sklepach, ale to było tak dawno...
Na szczęście w internecie można kupić wszystko ( nooo... prawie...), mam więc po 50 latach szukania oryginalne nagranie, które jest lepsze niż współczesna muzyka pop.
(Ta jest żałosna, same jęki i efekty specjalne, puuuustka...)

Filmik zrobiłam dość dawno, dając głównie swoje zdjęcia. W przeciwieństwie do innych filmików na YT - ma treść. Zdjęcia tworzą historię. Prawdziwą historię Love is blue...

337 tysięcy wyświetleń. 2.5 tysiąca polubień, 254 komentarze - głównie jak on długo ciagnie jeden dźwięk... Ale 1 osoba zauważyła, ze zdjęcia opowiadają historię...😏
____________________________________________________________________________

Obecnie męczą nam mózgi filmami akcji, gdzie wszyscy się nawalają i zabijają jakby to nic nie znaczyło i było na porządku dziennym. 
Auta fruwają w powietrzu, domy wybuchają... 
Cuda i dziwy - wcale nie w przenośni.
A filmy te są głupie, nie mają treści i zapomina się je natychmiast po obejrzeniu.

Jak już tracić czas, to chociaż na film o życiu i prawdziwych problemach - jakich pełno, wszędzie.



Amazon.com: Watch Weather Man | Prime Video

Po raz trzeci chyba oglądałam The Weather Man. Właściwie film Nicolasa Cage, inni aktorzy mu tylko akompaniują, no może z wyjątkiem grubiutkiej, smutnej córki. Powinna dostać nagrodę za tę rolę. (Gemmenne de la Pema)

DOWNLOAD• ULTRA-HD The Weather Man [2005] M.O.V.I.E 『FREE』 this ...

Film o tym, że życie jak głaszcze, to tylko w jednym miejscu, a za to mocniej kopie w d...

Zapowiadacz pogody w TV w Chicago, bardzo popularny, świetnie zarabiający (240 tysięcy dolarów rocznie), łatwa praca... Nawet dostaje lepszą, za milion dwieście tysięcy w Nowym Jorku. Ale popularność jest wredna, popularnym głównie się zazdrośći, bo ludzie już tak mają; więc gdy jest rozopoznawany na ulicy, to albo prawią mu impertynencje, albo rzucają w niego fast foodami.

Rozwiedziony, żona oczywiście z dziećmi w domu, który on kupił, a on wont. 
Wieczorami podjeżdża autem i gapi się w okna. Chciałby wrócić do rodziny, bo ich kocha. Jest samotny i zrezygnowany.
Ale żona nienawidzi go przedewszystkim seksualnie (to jest najważniejszy powód rozstań...), i prawdopodobnie dlatego drażni ją w nim wszystko. 
Tam jest taka scenka, że każe mu kupić sos, on stara się zapamiętać, jednak wraca z zakupami bez sosu, bo się zagapił na tyłek stojącej przed nim na światłach dziewczyny. 
I z powodu sosu, żona drze się na niego, jakby dostała wścieklizny...
Jakby ten sos był najważniejszym problem w ich małżeństwie... 
Nooo... typowa frustracja seksualna.

Nicolas Cage - Nicolas Cage in The Weather Man Wallpaper 6 1024x768

Nie jestem feministką i dlatego nie bronię żony (nie wiadomo co robiącej, pewnie żyjącej z wysokich alimentów i zarobków nowego kochasia), bo o dzieciach nic nie wie, choć podobno się nimi opiekuje. Mała pali papierosy (12 lat), ma kompleksy i depresję, bo jest gruba, ślamazarna i źle ubrana. 

filmplanet

Syn jest pod opieką kuratora (coś ukradł?) łajdaka, który robi mu zdjęcia dla pedofilów i zamieszcza w necie. 

Picture of Nicholas Hoult in The Weather Man - TI4U_u1139766363 ...

Do tego jego mądry i kochany ojciec umiera na raka.

The Weather Man (2005)

Dave Spritz - tak się nazywa bohater filmu, sam musi zająć się naprawą losu swoich dzieci. Nie może liczyć ani na byłą, ani na jej obecnego przydupasa (mieszkającego w jego domu).

Gemmenne de la Pena | Explore Tumblr Posts and Blogs | Tumgir

Córkę ubiera modnie, co poprawia jej depresję i daje wiarę w siebie, pedofila załatwia ręcznie z dobrym skutkiem. Właśnie on - odsunięty od opieki nad dziećmi.
Ale i w jego życiu coś się zmienia. Przestaje być biernym, nie pozwala się harrasmować przyglupom i zazdrośnikom, w strzelaniu z łuku dochodzi do perfekcji. Właściwie to ten łuk nauczył go walczyć...

Archery in Movies and Shows You Won't Expect - Archery 360

Film o tym, że ludzie marnują sobie życie wybierając nieodpowiedniego partnera. Przychodzą dzieci i potem jest za późno.

Film reżyserował Gore Verbinski.
Amerykański reżyser i pisarz polskiego pochodzenia od strony ojca, fizyka nuklearnego, Vica Verbinskiego.
_________________________________________________________________________________________________________________________